Styczeń ładnie chyli się ku końcowi. Kilometraż pod maraton się buduje (aczkolwiek nie sam, trzeba się do tego przyłożyć 😉 ) a siły jednocześnie pozostają na podobnym poziomie. Krótko mówiąc jest z czego budować, tak…


Styczeń ładnie chyli się ku końcowi. Kilometraż pod maraton się buduje (aczkolwiek nie sam, trzeba się do tego przyłożyć 😉 ) a siły jednocześnie pozostają na podobnym poziomie. Krótko mówiąc jest z czego budować, tak…
Zaczęłam się ostatnio zastanawiać nad tym, co wszechobecne w sieci selfie treningowe ma wspólnego z tym, że dana osoba zerwie się z kanapy i ruszy na trening, który już spisała tego dnia na straty. Doszłam…
W niedzielę 15 stycznia brałam udział w Biegu Chomiczówki, dzień wcześniej odbyła się pierwsza runda Wesołych Biegów Górskich. Zarówno jeden jaki i drugi bieg (cykl biegów) to moja mała tradycja od trzech lat. W obu…
Odkąd związałam się z akcją charytatywną Biała Ukraina, niezmiennie kojarzy mi się ona z intensywnością. Czas zbierania darów, pakowania ich i zawożenia na Ukrainę jest i piękny i trudny jednocześnie. Od początku zbiórki tradycyjnie pojawia…
Można powiedzieć, że ze śniegiem jestem zaznajomiona od początku mojej biegowej przygody. Pierwszy marszobieg odbył się w kwietniu, ale mimo kalendarzowej wiosny, w towarzystwie śniegu. Od razu wiedziałam, że ubrałam się o wiele za ciepło….
Bieganie pomaga mi zdefiniować siebie. Codzienność, która jest w pewnym stopniu nierozłączna z moją pasją to wypadkowa pewnych uwarunkowań, umacniających się we mnie od dziecka. Potrzeba pewnej stałości pomieszana wraz z uwielbieniem do odkrywania nowych miejsc mogła zostać zrealizowana na…