Swojej ostatniej, najdłuższej jak dotąd podróży poświęciłam aż 9 wpisów. Możecie sobie wyobrazić, jak się czułam przechodząc przez to wszystko jeszcze raz, przeżywając niezwykłą wycieczkę już nie w pełnym hiszpańskim, portugalskim czy francuskim słońcu, ale z poziomu swojego warszawskiego mieszkania. To nie było łatwe! Przejść do porządku dziennego nad tymi wspomnieniami, w wolnym czasie rozkładając wyjazd na części pierwsze. Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną podczas relacjonowania. Lubię wieść życie uporządkowane, dlatego z nieskrywaną ulgą przechodzę do podsumowania w postaci pokazania przetartych szlaków biegowych na mapie. A dla usystematyzowania moich wpisów, poniżej podaję linki do nich.
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego:
- San Sebastian, Santander, Ribadeo, Santiango de Compostela.
- Porto, Lizbona, Sevilla.
- Tarifa.
- Gibraltar.
- Malaga, Walencja i to, co się udało zobaczyć po drodze do…
- Barcelona.
Wzdłuż Lazurowego Wybrzeża:
- Bieganie ma sens, ale sensu życia nie zagwarantuje. Refleksje z biegu z Cannes do Nicei.
- Marsylia i Lazurowe Wybrzeże z metą w Monako.
Podsumowanie:
Poniżej przedstawiam uzupełnienie opisanej podróży o mapy biegowe – swoim zwyczajem podsumuję przetarte szlaki. Na temat samego biegania pisałam dużo w poszczególnych częściach relacji, zatem nie będę się powtarzać.
- San Sebastian, Kraj Basków, półmaraton.
2. Santander, Kantabria, 6 km.
3. Porto, Portugalia, 11 km.
4. Tarifa, Andaluzja, 13 km.
5. Gibraltar, kolonia brytyjska, 5 km.
6. Malaga, Costa del Sol, półmaraton.
7. Alcossebre, Costa del Azahar, 7 km.
8. Cubelles, Katalonia, 6 km.
9. Blanes, Costa Brava, 11 km.
10. Cannes – Nicea, Lazurowe Wybrzeże, 30 km.
11. Port Grimaud, Lazurowe Wybrzeże, 11 km.
Krok po kroku przemierzyliśmy Półwysep Iberyjski i Lazurowe Wybrzeże, nieszczególnie martwiąc się o to, co będzie za dzień czy dwa (za wyjątkiem dyskusji na temat tego, gdzie będziemy chcieli dojechać). Iść takim pewnym, nieskrępowanym krokiem przez życie, to dopiero byłoby wyzwanie. Mam to do siebie, że lubię się dużo zamartwiać, więc tym bardziej poproszę o taki urlop od życia od czasu do czasu. I Wam również tego życzę.
Aga